Biblioteczne popołudnie z panią M. Czubaszek

Wczoraj z grupką naszych czytelniczek w zaprzyjaźnionej bibliotece uczestniczyłyśmy w spotkaniu z panią M. Czubaszek. Nie trzeba nikomu mówić kto to taki, a jeśli ktoś nie wie to niech się wstydzi:).
Spotkanie z kategorii "coś dla ducha". Półtorej godziny minęło nie wiadomo kiedy. Było ciekawie, ale zabrakło mi pani Marii z "radiowej Trójki", pani Marii z "Drugiego Śniadania Mistrzów", pani Marii ze "Szkła Kontaktowego". No cóż, widocznie nie zawsze wszystko być musi:)